May 15, 2014

New Nazi Warrior / Infantka Conchita Wurst


The Krasnals. Whielki Krasnal " New Nazi Warrior / Infantka Conchita / z cyklu 'Piękno w Sztuce'". 2014. Olej na płótnie. 90 x 60 cm

ACHTUNG! New Generation of NAZI WARRIORS – „We are unstoppable”
Nowe oblicze dyktatury - GENDER po trupach do celu.
Jakikolwiek by nie był konkurs, jakość nie ma nic do rzeczy, najważniejsze aby wygrał gej, transwestyta lub lesbijka. Po raz kolejny gwałci się wolność sztuki sprowadzając ją do najniższego poziomu propagandy. Odbiorców traktuje się jak bydło, niezbędną czarną masę, wciskając kit, że ich głos ma jakiekolwiek znaczenie, a konkurs opiera się na zasadach demokratycznych.
Jak tak dalej pójdzie, pojawi się kolejny Hitler a co najmniej Bravick.
Triumf Conchity Wurst nie ma nic wspólnego z tolerancją (drag queen to nie nowość), lecz przede wszystkim z degradacją wartości intelektualnych. Wygrywa fascynacja patetycznym kiczem w kiepskim wykonaniu, w połączeniu z wykorzystaniem kolejnej okazji do medialnej prowokacji, manifestacji polityki genderowej i stoczeniu kolejnej bitwy politycznej. Po raz kolejny perfidne, instrumentalne traktowanie sztuki. Kultura zawsze była znakiem czasów, i zawsze zostawia ślady. Czy stoimy w obliczu zmiany kanonu piękna? Była Mona Lisa, była Marylin Monroe – czy teraz gotowi jesteśmy na dominację kanonu Conchity? Jeśli tak, to uważajmy na przeciwległy biegun. Historia ma to do siebie że lubi się powtarzać. Ten sam kraj wydaje na świat bliźniaki - Hitlera i Conchitę.
Gdzie przebiega granica między tolerancją a dyktaturą?
Pamiętajmy co zrobił Hitler mając jedno jądro, a ta osoba ma dwa, i to jakie!
Jedno trzeba przyznać Wurstowi - że spektakl odegrał perfekcyjnie, doskonale wykonał zadanie polityczne.

1 comment:

  1. Wy tak na serio czy trololo? Eurowizja od zawsze była przaśnym festiwalem kiczu i tandetnej muzyki, gdzie nie liczy się jakość owej muzyki lecz szoł na scenie . Wygrywali ją już m.in. fiński zespół lordi przebrany za szatańskie pomioty (to dopiero by była zmiana kanonu piękna: http://v021o.popscreen.com/eDFlMTE0MTI=_o_lordi-fan-france.jpg ).

    Ale kiedy wygrywa baba z brodą to nagle się okazuje że Eurowizja to wielce szanowany festiwal prawdziwej sztuki, którego wynik jest wyznacznikiem jakości kultury wszelakiej, i od którego zależy przyszłość cywilizacji.

    Werdykt jury był polityczny (gender na czasie) i adekwatny do konwencji imprezy (co lepiej pasuje na jarmarczną zabawę niż baba z brodą?) , tylko co z tego? Pani kiełbaska i tak by wygrała głosami widzów, więc o narzucaniu na siłe poprawności politycznej nie ma mowy.

    ReplyDelete